20160911_142853 Wczoraj byłam we Wrocławiu. Tam wszystko było szykowane na dzisiejszy maraton. Widok tych przygotowań oraz biegaczy z pakietami startowymi spowodował, że zatęskniłam za maratonem 🙂 Kibicować nie mogłam, gdyż musiałam wracać do domu. Nie zazdroszczę dzisiaj pogody bo upał daje się we znaki każdemu, a co dopiero maratończykom.Ale tym bardziej gratuluję wszystkim serdecznie 🙂 Ja dzisiaj zawitałam na III Bieg Rodzinny Zabieganych – aby pomóc w organizacji ale też wystartować jeśli by się udało. Udało się i wystartowałam lecz nie w biegu a w marszu nordic walking. Ale wcześniej były biegi dla dzieci i bieg z siatami na obcasach, w którym brał udział nasz klubowy kolega przebrany za kobietę – zabawa była przednia 🙂 Upalna pogoda dawała się we znaki ale chyba fajnie wszystko wyszło 🙂