Tak sobie czytam różne wpisy z wakacji, oglądam zdjęcia pokazujące biegaczy w przeróżnych miejscach i baaardzo tęskni mi się już za moim urlopem i wyjazdem nad morze… Jednocześnie dopadła mnie niechęć do biegania po mieście. Ulice, blokowiska zupełnie nie zachęcają mnie do wyjścia na bieganie. Nawet moja trasa nad rzeką jakoś mnie nie pociąga… Chętnie całkowicie zmieniłabym otoczenie… Już niedługo się doczekam
Dziś pocieszyłam się trochę bieganiem po lesie. Mała rzecz a cieszy Zobaczyłam przy okazji, że przy mojej ulubionej leśnej trasie była wycinka drzew i las bardzo się przerzedził Ale i tak lubię tam biegać
Najnowsze komentarze