podsumowanie-roku-2016-tomasz-zywer

Tradycyjnie na koniec roku małe podsumowanie minionego czasu. Rok był aktywny, nie tylko na biegowo.

W tym roku mocno podkręciłam nordic walking. Wiosną chodziłam na treningi, gdzie trochę podszkoliłam warsztat. Jesienią prowadziłam treningi dla seniorów, co było dla mnie nowością. Bardzo mi się to spodobało 🙂 Było to ciekawe doświadczenie, które chętnie powtórzę 🙂

Nordicowe były też starty, jak np.: nocny marsz w Biegaj z Duchami Jurajskimi Ścieżkami w Żarkach, w Otwartych Mistrzostwach Częstochowy, w Przełaju Bałtyk, w Rodzinnym Biegu Zabieganych czy Biegu Mikołajkowym w Katowicach.

Biegowo też w tym roku miałam kilka fajnych startów. Wyników wielkich nie osiągnęłam ale nie było to moim priorytetem. Startowałam dla przyjemności i fajnych wrażeń. Wystartowałam między innymi w biegu WOŚP, w Biegu Tropem Wilczym w Łodzi, w Biegu Wiosennym w Chorzowie, w Orlen Warsaw Maraton na 10 km, w Nadmorskim Biegu w Dąbkach, w ciekawym biegu Siemianowickich Nocnych Marków czy w Pajęczańskim Biegu Niepodległościowym.

Zaczęłam też urozmaicać swoją aktywność – do pracy jeździłam na rowerze, zrobiłam na nim trochę kilometrów. Odkryłam TRX i Zuzkę Light, wróciłam też do pilatesu. Zaczęłam bardziej zwracać uwagę na odżywianie. Podsumowując „Akcję Motywację” stwierdzam, że projekt wypalił 🙂

A o tym, co w Nowym Roku – jutro 😉