Nie ma to jak wybrać się na bieganie w najgorętszej części dnia 😁 Takie tam 31 stopni… Las, słońce, wiatr 0 km/h w porywach do 0 km/h 😁

Odbyłam test nowych butów i wyszedł bardzo pozytywnie. Biega się super! Po 5 km, gdy zawracałam w stronę samochodu dosłownie w ciągu kilku minut zrobiło się ciemno i zaczęło grzmieć. W tym samym momencie dostam sms – alert o burzach z gradem i ostrzeżeniem, żeby nie chować się pod drzewami… A ja w środku lasu… 😂😂 Na szczęście burza przeszła bokiem. Zdążyłam wrócić do samochodu i do domu. Ale ciemne chmury miałam nad sobą cały czas. Deszcz nas dziś nie ominie – i dobrze bo jest potrzebny. Nad ranem była burza i porządna ulewa, w lesie nie było po niej śladu