Kuracja pasma pomaga :) Już nie boli ani prawa ani lewa strona :) Tylko lewe kolano jakieś dziwne, tak boli-nie boli ale raczej nie psamo tylko staw. Czuję to zupełnie inaczej i czuję przy dotyku, chodzeniu, siedzeniu. Sama nie potrafię tego opisać, jakieś takie dziwne jest :)

Pomimo tego postanowiłam dziś spróbować pobiegać :) I jestem zadowolona :) Przebiegłam 8,20 km i pasmo nie boli :) Ale na wszelki wypadek po rolowaniu i kąpieli zrobiłam zimny okład na obie strony.

I w ogóle zaskoczył mnie dziś mój czas – 57 minut i 29 sekund co daje średnie tempo 7 min/km. Wiem, że to wolno ale to mój najlepszy czas w tym roku – po zimowej przerwie :) A przecież parę dni temu walczyłam z bólem a tempo miałam 7:58… W ostatnim biegu przed grypą tempo miałam 7:11… Więc naprawdę byłam zaskoczona jak zgrałam trening z zegarka na endomondo i zobaczyłam tempo :) Ale chciałabym  biegać chociaż w tempie 6min/km…