W tym roku niestety pogoda nie dopisała. Jednak pomimo deszczu na Promenadzie stawiło się dużo dzieci startujących w swoich biegach. Tradycyjnie kilkoro Zabieganych przebrało się za tygryski, księżniczki, supermena itd. Dzieci miały frajdę, dorośli chyba trochę też 🙂 Ja podobnie jak w ubiegłym roku wystartowałam w NW. Jednak nauczona doświadczeniem z Blachowni założyłam inne buty 😀 Jednak szłam rekreacyjnie, nawet nie rozgrzałam się przed startem. Pomimo deszczu było fajnie 🙂