Piękna pogoda choć jak dla mnie zdecydowanie za ciepło na bieganie. Dodatkowo wybrałam się dzisiaj na trening w wolnym okienku między jedną pracą a drugą więc nie w wieczornych chłodniejszych godzinach.

Biegło się nawet fajnie. Przy rzece było w miarę przyjemnie, słońce zaczęło też troszkę zachodzić za chmury. Założyłam inne, dziwne buty i niestety doigrałam się 🙁 Buty z kiepską wentylacją. Stopa spociła się i nie wiem czy nie podwinęła się skarpetka. W każdym razie zrobił mi się mega odcisk na stopie… Dobiec dobiegłam ale potem jeszcze miałam nordic… Przemęczyłam jakoś ale stopa na pewno na tym nie skorzystała… 🙁