W minionym tygodniu ani entuzjazm do biegania ani pogoda nie dopisywały. Po wczorajszym ognisku Zabieganych, gdzie oczywiście tematem przewodnim było bieganie, ochota do biegania wróciła. Nie mogę jednak zamienić jej w czyn, gdyż jutro startuję w II Otwartych Mistrzostwach Częstochowy Nordic Walking i energię oraz siły muszę zostawić na jutro…

Dziś odbyły się ostatnie szlify techniki przed jutrzejszym startem. Zawody będą sędziowane tak więc moim celem na jutro jest dotarcie do mety, czyli brak czerwonej kartki od sędziów oznaczającej dyskwalifikację. Czas jest mniej ważny. Dla mnie to wyzwanie, gdyż nie chodzę sportowo lecz rekreacyjnie, również prowadzę grupy pod tym kątem. Moje doświadczenie i umiejętności są zupełnie inne. Ale zobaczymy jak będzie :) Trzymajcie kciuki ;)